Filmy

Monia

"To właśnie miłość" - najlepsza komedia romantyczna ever! Padam

Zachęcona zostałam do obejrzenia tego filmu poprzez program "W kinie i na kanapie" emitowany przez TVN Style. Tak szczęśliwie się złożyło, że następnego dnia po emisji owej audycji TVP 2 miała w swoim repertuarze akurat tą produkcję więc zarezerwowałam czas i od 20.00 zasiadłam do oglądania.

Film jest cudowny Mr. Green

Typowa komedia romantyczna składa się z dwójki głównych bohaterów, którzy po różnych perypetiach i tak w końcu kończą razem i wszystko jest jak w bajce - żyli długo i szczęśliwie. W tym przypadku przez połączenie 10 na pozór różnych historii widz się nie nudzi oraz nie wszystkie wątki kończą się szczęśliwie (jak np. Mark beznadziejnie zakochany w żonie swojego przyjaciela). Sad

Praktycznie wszystkie opowiedziane w filmie historie mi się podobały Smile

No może oprócz wątku "boga seksu", który był tak wygłodniały bądź zdesperowany, że musiał na laski wyjechać aż do JuEsEJ Razz

Takie w stylu "American Pie" to było xP
A tak nawet Hugh Grant, którego nie lubię, w roli premiera przypadł mi do gustu. Był, że tak powiem czarujący Hyhy

A jego taniec - przemistrzostwo xDD

Z chęcią obejrzałabym go kolejny raz i kolejny i kolejny... Laughing

Raczej jest to film z serii "które nigdy się nie znudzą" Mr. Green

Podobnie jak "Kogel-mogel", który w Święta oglądałam chyba po raz czwarty xD

Aga

Oglądałam program na TVN style gdzie zachęcali do obejrzenia tego filmu, ale nie cierpię komedii romantycznych więc mnie nie przekonali

Ale "Kogel-mogel" tez oglądałam już nawet nie wiem który raz, nawet mnie już ten film nudzi bo wiem znam wszystko na pamięć, ale i tak nie było na co patrzeć, to musiałam jakoś zabić czas w te święta Mruga

Ania

Ja przyznaję, że do "To właśnie miłość" kiedyś zasiadłam, ale jakoś mnie znudził i wyłączyłam.Może jeszcze spróbuję.
"Kogel-Mogel" to wiem, że kupę czasu temu oglądałam, ale nic a nic z niego nie pamiętam.

A chciałam jeszcze w kwestii "W kinie i na kanapie".Bo ja słuchałam z prawdziwą przyjemnością tego programu kiedy był na antenie Radia Pin w piątek (oczywiście o ile po lekcjach wracałam do domu

).Miał on nieco inną formułę.Karolina Korwin Piotrowska mówiła raczej o nowościach w kinie, soundtrackach, aktorach/aktorkach, nowościach na DVD, ale w bardzo fajny sposób, z tą swoją dozą sarkazmu i ironii.To co jest na TVN Style średnio mi odpowiada

Ja już jakiś czas temu byłam na Nocnym Maratonie Filmowym kina niezależnego.Obejrzałam:
- 500 Dni Miłości
- Once
- Juno
- Powrót do Garden State

500 Dni Miłości: Komedia z takim gorzkim posmakiem.Mi osobiście bardzo przypadła do gustu.Tytuł może wskazywać na kompletną głupotę i gniota, ale naprawdę kompletnie powala i ma dobre, niestandardowe zakończenie Mruga

Dodatkowo dwójka głównych bohaterów jest sympatyczna do oglądania

Once: Absolutne cudeńko.Też niestandardowo, główna bohaterka jest przeurocza ze swoim Czeskim akcentem, a pan gitarzysta jako taka lekka ciapa jest świetny Mruga

Oczywiście w soundtracku(oskar!) się zakochałam.
Juno : Oglądałam drugi raz i polecam za każdym razem. Ellen Page w swojej roli jest tak genialna, że ogląda się to z prawdziwą przyjemnością.
Powrót do Garden State: Trochę mi się oczy przymykały na nim xD Ale generalnie też jest w nim coś miłego dla oka.Soundtrack również do polecenia

Ania

Mam nadzieję, że wszystkie widziały nominacje do Oscarów, a jak nie to polecam zobaczyć np. tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych]

No i pytanie, co sądzicie, kogo typujecie itd.?

Monia

Na kinie nie znam się nic a nic Laughing

A kategorie typu "Najlepszy montaż" to już w ogóle czarna magia xD
Wszystko u mnie jest "na czuja" - albo mi się podoba albo nie.

Z nominowanych filmów widziałam jedynie "Avatar", który oczywiście mnie jako fance tandety, komercji, baśni, romantycznych historii i szczęśliwych zakończeń szalenie się podobał Mr. Green

Od wtorku ciężko jest mi myśleć o czymś innym niż Pandorze

W ferie ściągnę pewnie jeszcze "Bękarty wojny" i obczaję czy to rzeczywiście takie arcydzieło Razz

Zaś o "The Hurt Lokcer" pierwszy raz słyszę Shocked

Aga

Ja połowy tych filmów niestety nie widziałam, trzymam kciuki za "Bękarty wojny"

Ania

Generalnie mamy trochę kuriozalną sytuację bo właśnie nasz kraj objawia się po raz kolejny jako zaścianek.
Z 10 filmów nominowanych tylko 3 miały swoją premierę w Polsce, dwa będą miały, a reszta nie ma nawet tytułów przetłumaczonych, a co dopiero zapowiedzianych premier."The hurt locker" dostał aż 9 nominacji, a w Polsce w kinach nie będzie go w ogóle, 20 lutego wyemituje go natomiast canal+.

Ja oglądałam tylko "Bękarty Wojny" i film godny polecenia, trzymam za niego kciuki."Avatara" nie widziałam i nie mam zamiaru.
Chętnie obejrzę "W chmurach" i chciałabym doczekać premiery "The Blind Side", "A serious man", a także "A single man".Interesuje mnie jeszcze z filmów nieanglojęzycznych "Prorok".
Jutro natomiast wybieram się na "Królika po berlińsku" Mruga

)

Aga

Przykra sytuacja, ale zdarza się po raz kolejny, szkoda bo w kinach jest pełno durnych komedii romantycznych, każda z nich jest taka sama i jeżeli chce się pójść na coś fajnego, to niestety najczęściej trzeba to ściągnąć z neta i obejrzeć w domu, bo w kinie niestety nie puszczają, Zdegustowany

Ania

No dokładnie.W Polsce można iść na "Ciacho" -_-

Monia

U mnie już nie można Zalamany

Teraz grają "Randkę w ciemno" cry

Nie wiem co jest gorsze w tych komediach. To, że wszystkie są takie same czy, że ciągle te same mordy się w nich przewijają? :hamster_dunno:

Tzn. sama lubię osobiście ten gatunek filmowy w ramach odmóżdżacza i relaksu ale nie w polskim wykonaniu

Aga

Ja nie przepadam za komediami romantycznymi ani w polskim ani w zagranicznym wykonaniu, jak chce się odmóżdżyć to już wolę sobie pooglądać mega głupie programy np. na MTV, bo komedie romantyczne mnie wkurzają Very Happy

Ania

Ja nie lubię ani jednego ani drugiego xD Ewentualnie obejrzę te amerykańskie bo chociaż nie ma non stop tych samych mord

I czasem pojawia się jakiś śmieszny wątek poboczny.

Ciacha nie puszczają? Very Happy

A moje gimnazjum tam byłooo

D

Monia · Wysłany: Pon 8:10, 08 Mar 2010 Temat postu:

Nieee... Avatar tylko z trzema Oscarami Zalamany

Chyba się zapłaczę xDD
Śmiać mi się chce z serwisów informacyjnych ogłaszających gigantyczną porażkę filmu Camerona oraz napinki i radości antyfanów przejawiającej się słowami: Dobrze, że nie ten zjebany Avatar. lol

Prawda jest taka, że oczywiście marzyłam o Oscarze za najlepszy film ale widać na niego nie zasługiwał. Cieszę się z tego co jest i chociaż nie dostał nagród w najważniejszych kategoriach, uważam go za najlepszy i najpiękniejszy film jaki kiedykolwiek widziałam

Film, który wzbudził we mnie skrajne emocje i zachwycił pięknem obrazu.
Zaś w weekend urządzę sobie seans oscarowy czyli obejrzę THL oraz Bękarty i tym sposobem zaliczę "wielką trójkę" tegorocznego rozdania

A teraz skoro już statuetki zostały rozdane, czekam na meldunek z "Fashion Police" Hyhy

PS. Dzisiaj na TVP Info o 23.45 zostanie wyemitowany "Królik po berlińsku".

Ania · Wysłany: Wto 19:16, 09 Mar 2010 Temat postu:

Królika można "upolować" co jakiś czas na tvp 1, tvp kultura albo tvp info, także warto sprawdzać i na pewno warto obejrzeć Mruga

Ja "Avatara" nie oglądałam i w sumie nie miałam zamiaru.Aczkolwiek uważam, że nie powinno być tak, że technika wygrywa nad prawdziwą grą itd.
Chciałam Oskara dla "Bękartów...", ale jakoś tak czułam, że niestety nie dostaną.Oglądałam też "W chmurach" - przyjemny film, ale jak dla mnie za mało na Oskara i to nie wiem, czy zasługiwał nawet na nominację.Aczkolwiek sam Clooney jest naprawdę fajny w tym filmie Mruga

The Hurt Locker, no cóż, sama nie wiem, czy oglądać, czy nie.Nie lubię filmów wojennych, a na dodatek wcale nie słyszę zewsząd jakiś bardzo pozytywnych opinii.
W ogóle w tym roku te Oskary są jakieś dla nas ciężkie, filmów nie ma w kinach i nie będzie, a na dodatek jakoś niewiele propozycji mnie ciekawi.

Aga · Wysłany: Wto 20:38, 09 Mar 2010 Temat postu:

Na temat "Avatara" się nie będę wypowiadać bo nie widziałam ale nie żałuje, to nie jest film dla mnie, szkoda mi tak jak Ani "Bękartów", bo zakochałam się w tym filmie, dla mnie i tak jest najlepszy