Ana Ivanovic

Monia

Ej, każda z nich jest inna, to i pojecie "bez formy" ma inne odwzorowanie w rzeczywistości. Nie mierzmy obu Serbek tą samą miarą.
JJ pomimo kryzysu posiada pokonywać swoje słabości w czasie meczu. Walczak po prostu. Ana od pierwszej minuty meczu jest zdenerwowana. Na dodatek pozwala własnym emocjom kontrolować siebie, a nie na odwrót.
To w ogóle jest bardzo skomplikowana sprawa

Mama też chyba nie pomoże. Czytałam, że podobno po meczu z Kuzi pani Dragana powiedziała do córki: Nic się nie stało.
Poza tym Ana w pomeczowym wywiadzie powiedziała iż uważa, że grała dobrze z Kleybanovą.
To ja dziękuję. Nie mam więcej pytań Rolling Eyes

Kibicujmy teraz mocno, aby odpadła w najbliższych turniejach w pierwszych rundach i spadła mocno w rankingu. Może wtedy dziewczynka sobie zda sprawę z tego, że dobrze jednak się nie dzieje Padam

A pomysł listu po wczorajszej żenadzie stał się faktem i zajmujący się tą sprawą użytkownik wkrótce zabierze się do pisania. Ma zamiar opublikować go na forum, więc jak tylko to zrobi pozwolę sobie na podzielenie się z wami tą treścią xP

Mes

Monia

Sprostowanie Exclamation

To nie było Nic się nie stało. tylko Nie martw się.
Tak czy siak mamusia jest tak samo ślepa jak córcia lol

Informacja Exclamation

Ana wycofała się z turnieju w Dubaju. Tak więc aby rozpocząć kibicowanie musimy czekać do IW Laughing

Oficjalnego powodu jeszcze nie znalazłam. Podczas meczu deblowego w FedCup podobno zabolało ja ramię czy coś w tym stylu. Ja to się zastanawiam od kiedy ona się taka kontuzjogenna stała Rolling Eyes

Grać to ona dużo nie gra, trenować nie trenuje. Pewnie od chodzenia po polu golfowym te urazy

Albo musi zrobić kolejna zajebiście ważną sesję w bikini

Bo właśnie, po swojej porażce w 1r. USO Ana zrobiła sobie sesję dla Sports Illustraded Rolling Eyes

Oto niektóre ze zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Może to jest pomysł na karierę dla niej? :hamster_confused:

Aga

No sesja niczego sobie, tylko szkoda że na korcie się nie prezentuje tak jak na tych zdjęciach. Tak niech zmieni branżę Very Happy

Ania

A mi się sesja w ogóle nie podoba.Stroje nie za fajne, jeszcze ten drugi typ, to ma taki stanik, że Ana ma cycki wielkości orzeszków ziemnych Neutral

Nie wiem, fatalne jak dla mnie.

Kiedyś Anę lubiłam, teraz to mi już dawno przeszło, jeszcze zanim miała ten spadek formy.Widziałam, że gwiazdorzy, ale nie sądziłam, że będzie aż tak fatalnie.
Nawet nie wiem, czy chcę pisać "szkoda", skoro robi to na własne życzenie.

Wisełka

Nie no sesja extra.
Z tym, że ja nie lubię jak babki za bardzo się rozbierają na potrzeby zdjęć.

Mes · Wysłany: Pon 14:53, 22 Mar 2010 Temat postu:

Moje "let's go Ana" ponuro się sprawdza. Co tej dziewczynie jest? Jej porażki to nie przegrane tylko katastrofy.
Nie miałam okazji o tym napisać wcześniej, ale taka refleksja mnie naszła po przegranej Banany z Sevastovą.

Monia · Wysłany: Pon 17:26, 22 Mar 2010 Temat postu:

Dzisiejszy ranking Confused

Jedynym pozytywem ostatnich dni jest fakt zatrudnienia nowego trenera, którego jak sama Ana zapowiedziała, zaraz nie zwolni Laughing

Niby wciąż jest młoda, ma czas żeby zebrać się do kupy i wrócić ale ona sama musi tego chceć a nie tylko rozpowiadać na prawo i lewo jakie to ona ma zamiary.
Bo oto wypoiedź dla serbskiej gazety "Politika":
At Indian Wells and Miami result will not be primary for me. Most important will be to back again my attacking game style and to dominate since start till end of matches. I achieve that partly in New York.
Pożyjemy, zobaczymy...

Edit:
Miami 2r. Ana def. Parmentier 6/4 6/3

Pierwsze wygrane sety i cały mecz od stycznia

Ania · Wysłany: Nie 14:58, 28 Mar 2010 Temat postu:

No jest młoda, ale po sukcesie, którym było wygranie RG i jeszcze bycie nr 1 trudno powrócić.
Znowu nowy trener?

No cóż, zobaczymy.