Indian Wells 2009

Monia · Wysłany: Śro 16:27, 18 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję bardzo Wisełka! Mruga

Fakt, że Haas wybitnie pomógł Novakowi w wygraniu meczu mnie nie cieszy.
Ze Stasiem już będzie trzeba samemu walczyć jak lew o punkty a nie zbierać podarki.

-Maryj z Hutchinsem ograli 8 debel świata Rock ya

-Marat przegrał z Isnerem Rolling Eyes

Johny trochę drwalowaty ale z głębi kortu też pieprznąć potrafi. Taki stuningowany Karlovic xD

Środa
STADIUM 1 start 11:00 am
WTA
Not Before 1:00 PM
[17] F Gonzalez (CHI) vs [2] R Federer (SUI) - ATP
[3] N Djokovic (SRB) vs [16] S Wawrinka (SUI) - ATP
[12] D Ferrer (ESP) vs [7] A Roddick (USA) - ATP - Possible Court Change
Not Before 7:30 PM
WTA
Not Before 9:00 PM
[1] R Nadal (ESP) vs [14] D Nalbandian (ARG) - ATP

STADIUM 2 start 11:00 am
P Kohlschreiber (GER) vs [10] F Verdasco (ESP) - ATP
[15] T Robredo (ESP) vs [4] A Murray (GBR) - ATP
I Ljubicic (CRO) vs [22] I Andreev (RUS) - ATP
[WC] J Isner (USA) vs [6] J Del Potro (ARG) - ATP - Possible Court Change
F Gonzalez (CHI) / T Robredo (ESP) vs R Gasquet (FRA) / S Wawrinka (SUI) - ATP

Mam nadzieję, że PSE dzisiaj nie będzie świrować pawiana tylko grzecznie Novaczka pokażą

Ljuby z Igorem to nie to, co bym sobie życzyła wieczorkiem xP
Ajde Nole!!

Come on Andy M! Rock ya

Mes · Wysłany: Śro 17:27, 18 Mar 2009 Temat postu:

Ania · Wysłany: Śro 17:57, 18 Mar 2009 Temat postu:

O rany, jak dobrze.....bo z tego co Wisła pisze to Novak gra jak po grudzie.Mam nadzieję, że dzisiaj ze Staśkiem nie zawali.
Andy też ładnie odprawił swojego rywala, więc dzisiaj liczę na dobry wynik

A co do Frytki i Matki to na pewno z Bryanami bo panowie sobie poradzili szybko z deblem Nadala.

Wisełka · Wysłany: Śro 19:15, 18 Mar 2009 Temat postu:

Wychodzi na to, że Nolek jest skazany na Staśka w IW Kwadratowy

po raz 3. wpadają tu na siebie ;>
Ech, wierzę, że zepnie dziś ten swój skinny, tiny ass Mr. Green

Ajde Nole! szpada

Mes · Wysłany: Czw 9:49, 19 Mar 2009 Temat postu:

Nie chciałabym preparować tu wyznań miłosnych pod adresem dwóch pewnych panów, ale muszę powiedzieć, że... Kocham ich no! Mr. Green

Ljubicić def. Andreev 4:6 7:7 7:6
Nole def. Stasiek 7:6 7:6

I Mestari jest szczęśliwa Very Happy

Monia · Wysłany: Czw 10:05, 19 Mar 2009 Temat postu:

Szczęśliwi też Ci, którzy nie widzieli wczorajszego meczu Rolling Eyes

Na pochwałę zasługuje silna psychika i zaangażowanie Nolka w obu tb oraz powrót (nie bez pomocy Staśka) od stanu 2/5 w drugim.
Smecz z pierwszego tb będzie się śnił Wawrince po nocach podobnie jak serwis na seta

Gdyby nie miał on tak słabej psychy, puściłby Novaka w trzech.

Nalb-kolejny ciapciak Wstyd

Serwis na mecz przy *5/4, wrąbany i w trzecim bajgiel.

Czwartek
STADIUM 1 start 11:00 am
WTA
Not Before 1:00 PM
I Ljubicic (CRO) vs [4] A Murray (GBR) - ATP
Not Before 2:30 PM
WTA
M Fish (USA) / A Roddick (USA) vs J Del Potro (ARG) / D Nalbandian (ARG) - ATP
Not Before 7:30 PM
[10] F Verdasco (ESP) vs [2] R Federer (SUI) - ATP
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) vs [5] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) - ATP

Come on Andy! Rock ya

Dawać debliści!

Wisełka · Wysłany: Czw 10:28, 19 Mar 2009 Temat postu:

Opatrzność czuwa nad Novakiem

cóż... szczęście czasem się przydaje, nie mam nic przeciwko temu, żeby w zwycięstwach pomagali mu też inni, ale przede wszystkim główną zasługą wygranej powinna być dobra forma, także niech spina skinny, tiny ass i pogoni EjRoda! szpada

Nalbandian... Wstyd

a ja chciałabym, żeby wygrał Ljubicić i Verdasco Kwadratowy

ale spoko, wiem, że to niemożliwe Hyhy

Mes · Wysłany: Czw 10:40, 19 Mar 2009 Temat postu:

Nie no, to co zrobił Nalb, to jakaś masakra jest Rolling Eyes

Hej, a co byście powiedziały na finał Novak - Ljubicić Laughing

Ja bym miała chyba ciężki dylemat

Wisełka · Wysłany: Czw 10:44, 19 Mar 2009 Temat postu:

Ja jestem za. Pewnie znów koszulkami by się wymienili xDDD

Monia · Wysłany: Czw 15:20, 19 Mar 2009 Temat postu:

A ja przeciw xP
Nie miałabym natomiast nic przeciwko finałowi Nole-Andy

(zresztą jak zawsze xD)
Ale i tak skończy się pewnie na klasyku Rafa-Fed

Albo Nando coś namiesza Hyhy

Jeszcze co do Nalba:
Miał dokładnie 5 meczboli...
Dzień luzerów w Indian Wells Laughing

Mes · Wysłany: Czw 15:27, 19 Mar 2009 Temat postu:

Zaraz mnie to dobije Laughing

Ożesz w mordę niemytego jeża, tak blisko było.
Módlmy się, żeby do klasyka nie doszło - niedobrze się robi.

Ania · Wysłany: Czw 17:46, 19 Mar 2009 Temat postu:

Jeeeeej nooo, dlaczegóż ten Nalbandian musiał być takim ciapciaczkiem nooo... Zalamany

Nigdy jego fanką nie byłam, ale z Rafą to mógłby wygrać, no cholera. W mur

Oglądałam mecz Gonzaleza i Federera.U Rogera znów funkcjonują świetne zagrania, ale to wciąż nie jest jakaś wirtuozeria.Ten drugi set to wygrać mógł, ale po co, lepiej pobiegać kolejnego seta bo przecież w kolejnej rundzie mam takiego łatwiutkiego Verdasco.. Rolling Eyes

Ale podoba mi się jego strój.W sensie Feda Mr. Green

Novak z tym Staśkiem to ja wiedziałam, że męczyć się będzie i myślałam, że będą 3 sety.Gorzej, że Monika pisze, że taką grą to prognostyki nie są dobre...
Andy mnie trochę zaskoczył w sumie bardzo pozytywnie.Oczywiście wierzyła w wygraną z Ferrerem, ale liczyłam się z opcją przegranej.Bo David jest w formie, ale Rod sobie poradził i go odprawił

No dzisiaj to mam trochę dylemata bo i Nando i Rogera lubię no...
I Ljubicić i Murray też fajne chłopki całkiem no....
Ale za to między Bryanami, a Frytką i Matką wybierać nie muszę, dlatego dziś zwyciężą nasi Very Happy

Monia · Wysłany: Pią 18:11, 20 Mar 2009 Temat postu:

Maryj w 1/2 Rock ya

Tylko spodziewałam się, że łatwiej mu pójdzie.
Ljuby pomimo tego, że zagrał dwa maratony, to zmusił Andy'ego do maksymalnego wysiłku. Szkocina biegał do wszystkiego (gonił nawet takiego jednego loba co było wiadomo, że nie da się go złapać xD).
Ale z Maryja i tak jest ciotka xD Gada gazetom jak to on leżał 1,5 tygodnia w łóżku powalony wirusem, a w IW gra jak z nut.
Nieładnie

Chyba, że to cudowne ozdrowienie... Laughing

Roger

Nando

Myślałam, że chociaż 3 sety będą...

Debliści pokonani przez Brajanow Sad

Novak dzisiaj o 23.
Ajde!!

Mes · Wysłany: Pią 18:52, 20 Mar 2009 Temat postu:

W sumie nie miałam co liczyć na to, że niedźwiedź Ljuby zrówna Maryja z kortem, ale jak to ja, niepoprawnie wierzyłam Very Happy

Jestem dumna z tego Chorwata, w końcu gra jak człowiek! Mr. Green

Tja, jednak nie urodziłam się po to, żeby na coś liczyć: ych, Żelazko... Sad

Więc może chociaż Novak? Laughing

Ajde!

Ania · Wysłany: Pią 21:44, 20 Mar 2009 Temat postu:

Roger chyba wchodzi wreszcie w rytym bo na razie w turnieju wygrywał, ale bez jakiś większych ochów.A Fernando niech się cieszy bo wynik bardzo dobry, przegrana z Federerem to nie wstyd.
Ljuby-jestem ciekawa, czy to chwilowy przebłysk, czy jeszcze pokaże coś dalej.

Novak o 23, ale to jest sesja dzienna chyba w IW, a więc gorące słoneczko.Ciekawe jak to podziała na Novaka.... Rolling Eyes

No Frytka i Matka nie dali rady, ale nie ma się co dołować to jest numer 1, a panowie do ćwierćfinału dotarli ładnie zważywszy, że dopiero co Fyrstenberg się wykurował.Także, spoko, chłopaki, było fajno!