Śmieszne komentarze

Aga

Strasznie mnie zdenerwowało jak dzisiaj podczas meczu Novaka komentator po tym jak na ekranie pojawił się Vajda powiedział, że to COACH Novaka, może się czepiam ale czy nie mamy swoich pięknych polskich słów i nie można powiedzieć że to trener Novaka....Francuzi nawet słowa po angielsku nie mówią na turnieju a my zapożyczamy wszystko, przecież trener to takie piękne polskie słowo

Ania

Ja też nie przepadam jak mówią na antenie w ten sposób.Są pewne wyrazy, które są dopuszczalne, ale trener i coach to naprawdę jedno i to samo i trener brzmi lepiej Mruga

A Francuzi to jest inna bajka Very Happy

Oni są tak zadufani w swoim języku, że nawet nie za bardzo chcą się uczyć innego Mruga

Mes

A ja zapomniałam, że sobie notowałam komentatora na meczu Wieżowca Karlovicia

"Pośliznął się Chorwat biedny, stracił równowagę..."
"Karlović pobił dziś jakiś rekord świata" (55 asów)
No i powtarzane: "no proszę" - trochę irytowało.

A odnośnie serbskiego i nazwisk obcych: the Oscar goes to... Lejton Hjuit! lol

Aga

No to jednak nie tylko ja się czepiam Very Happy

to dobrze, a Francuzi uważają że im obce języki nie potrzebne niech inni uczą się francuskiego

Rozbawił mnie komentarz na meczu Andyego dzisiaj, jak Stopa chyba opowiadał jak doszło do przełamania szkota, nie pamiętam dokładnie ale coś w stylu : Szkot się potknął,przewrócił na plecy trochę ponarzekał i podanie przegrał " nie jest to śmieszne ale strasznie mnie rozbawiło wtedy Very Happy

no i oczywiście dzisiaj po raz kolejny musiał być COACH również na meczu Murreja:P

Ania

Hahaha xD Nie no Stopa czasem ma takie

Lejton Hjuit.... lol

leżę...

Aga

Dzisiaj podczas meczu Federera po dobrym zagraniu Argentyńczyka : "Jest regularny jak szwajcarski zegarek Federera."
Very Happy

Ania

Mecz Federer-Acasuso

Domański(o Mirce, po trzecim secie): Ale popatrz jak odżyła!
Sikora: Podjadła to i odżyła Very Happy

Domański(o Federerze po trzecim secie): Przecież on wszystko wyrzucał, Sylwek...
Sikora: TAK JEST! wyrzucał....

Domański(o słabym smeczu Acasuso i to jeszcze w aut): Co on śniadania nie jadł?Jak na zwolnionym tempie.

Aga

oni dzisiaj mieli dzisiaj genialne teksty

Wisełka

Z meczu Safina z Ouanną (wpisuje tu, żeby się nie zgubił

)

Lewandowski: nie ukrywam, że jestem fanem Marata Safina
Domański: ale komentator chyba powinien być obiektywny?
Lewandowski: w każdym innym meczu jestem!

Mes

He, dobre! Laughing

Pana Lewandowskiego kojarzę, komentował mecz Lubego z Congą w Australii.

Ania

Dzisiaj mnie coś straszliwie rozbawiło w meczu Federera z Mathieu, ale cholera za nic nie mogę sobie przypomnieć Very Happy

A to jest dobre xD

Ania

Nie mam pojęcia, co ma Stopa do Verdasco, ale nie cierpi go całym sercem

Cały mecz dzisiaj słuchałam jaki to on nie jest.

np. "w tym meczu nie wygrywa ten, kto ma więcej włosów i żelu na głowie"
"żeby wygrywać nie trzeba mieć 3kg żelu na głowie"

Oczywiście o tym, że Nando jest playboyem też było 100 razy xD

Aga

Uuu aż tak mu jechał? nie słyszałam bo meczu nie oglądałam w całości, no dobra jest może lalusiem i tez nie lubię żelu na włosach ale jakiś poziom go chyba obowiązuje nie?

wyobrażacie sobie jakby tak gadał na Novaka?! Diabełek

KaŚ

ale no halo.
nie liczy się czy ma 3kg żelu na włosach czy nie ważne jak gra.
to tak jakby komentatorzy rzucali się do Wlazłego, że ma 3kg żelu na głowie a nie komentowali jak gra.
dla mnie to jest śmieszne

Wisełka

Też mi się to nie spodobało. Mi Nando się nie podoba, ale ogólnie chłopak jest ładny i nie można mu nic zarzucić. Ale wielokrotnie udowodnił, że potrafi grać w tenisa, np. w 1/2 AO. Wtedy jakoś nie było komentarzy, że to bawidamek i playboy. Kurde no, niemiłe to było!
A takie czekanie na słabszą grę i wpadki, żeby się do czegoś doczepić jest niestosowne. Po prostu nie przystoi takiemu człowiekowi jak on! Chciał być zabawny, no i owszem może i był, jeśli chce sie dokuczyć Verdasco. A może nie ma się sensu czepiać i doszukiwać się w tym drugiego dna? Już nie wiem, ale cięta jestem na komentatorów ostatnio.

Acz Any też nie lubi, a i za Novakiem chyba nie przepada.

Może 'Pięta' ma kompleksy?