Autor Wiadomość
Ania
PostWysłany: Nie 14:09, 18 Paź 2009    Temat postu:

Oglądałam tylko 5 gemów tego SF Novaka i od początku nie wyglądało to dobrze, od razu miał kłopoty z utrzymaniem podania.Wiedziałam, że kiepsko będzie Sad No trudno.....

Haaaa, ja wiedziałam, że Denko po tych kontuzjach w środku sezonu powrócił do formy.Można gadać, że Rafie nic nie wychodziło, że wciąż nie wrócił po kontuzji, dla mnie i tak Rosjanin go pokonał i to w dwóch setach Gratuluję, należało się za tę dobrą postawę od kilku turniejów.

Frytki, na rany Boskie.Z wami się kompletnie nie da, ja rozumiem, że rywal może mieć dobry dzień itp., ale czy was nie mobilizowała ta wygrana z Bryanami? Rolling Eyes

Wkurzył mnie ten Szanghaj, tyle wam powiem xD
Wisełka
PostWysłany: Nie 11:31, 18 Paź 2009    Temat postu:

(jak bez komentarza, to bez komentarza )

Tzn., żeby nie było, że ze mnie taka bestia
Gdyby on to wygrał, to przecież nie jest jego winą, że rywale mu kreczują! Ja chciałabym tylko usłyszeć/ przeczytać - Nadal to największy farciarz w Szanghaju. I nie byłoby w tym nic złego prawda? Ujmy na honorze taki tytuł przecież nikomu nie przyniesie! A ew. kunszt to kiedy indziej Tak czy siak, każde zwycięstwo liczy się tak samo!

Bo fani Nadala może są rozwydrzeni? No wiesz, przywykli tacy do zwycięstw, a jak trafia się porażka, to jest usprawiedliwiona tym, że cytuje: X wychodzi wszystko, Rafie nic! (teraz te kontuzje to osobna sprawa)

No nic, poczekajmy na te opinie po finale Kwadratowy
Monia
PostWysłany: Nie 9:14, 18 Paź 2009    Temat postu:

Wiesz, po takim początku jaki miał miejsce w tym roku, to fani mieli pewnie nadzieję na zdobycie Wielkiego Szlema przez Rafałka Hyhy
Wygrał Australię, RG było pewne, Wimbledon także dawał nadzieję, bo Nadal przecież tak poprawił swoja grę na trawie, a na USO jakaś wpadka Rożera i mógł być czwarty tytuł
A tu rzeczywistość okazała się brutalna - przytrafiła się kontuzja, nie mógł bronić się w Londynie i spadł z tronu lidera. Tyle raniacych serce zdarzeń w ciagu jednego roku
Więc los wyciąga do niego pomocną dłoń i chce dać zwycięstwo w Szanghaju na podbudowanie pewności siebie

Tsonga/Benneteau def. Frytka/Matka 6/2 6/4 Krzeslem go!
Bez komentarza... Zdegustowany
Wisełka
PostWysłany: Nie 7:02, 18 Paź 2009    Temat postu:

No niech będzie, ale jak Novak wygrał w 2008 AO i Mastersy to nikt nie narzekał, że to sezon stracony i do kosza z nim! wrecz przeciwnie
Rafa wygrał jeszcze więcej niż wtedy Novak, a jego fani i tak są niezadowoleni z tego sezonu
Monia
PostWysłany: Sob 21:56, 17 Paź 2009    Temat postu:

Jak ktoś chce to nazwie i kunsztem Hyhy
Ja mam nową ideologię :hamster_idea:
Stwierdzam, że los jest tak bardzo łaskawy dla Rafy, bo chce mu niejako zrekompensować takim biegiem wydarzeń wszystkie cierpienia spowodowane kontuzjami i trudy tego sezonu xDD

Ajde, c'mon Frytka & Matka!
Po 7 miejsce w rankingu race! Very Happy
Wisełka
PostWysłany: Sob 20:15, 17 Paź 2009    Temat postu:

Monia napisał:
Nadal W mur Gosz...ten to ma tyle szczęścia, że ja wymiękam :hamster_giveup:
2 runda - luzer Blake
3 runda - Hiszpan Boredo (rodacy zawsze srają w pory jak mają do po drugiej stronie)
Ćwierćfinał - krecz z Ljubo
Półfinał - krecz z Lopezem
Teraz będziemy czytać o cudownej formie Rafy, który odradza się po kontuzji jak feniks z popiołów Rolling Eyes
Typ na finał - krecz lol
Choć po cichu liczę na powtórkę z Miami '08 Hyhy


Podpisuję się pod tym czym się da
Nie chciałabym napisać, że Nadal ma farta w tym turnieju (po losowaniu drabinki wyglądało to zupełnie inaczej), bo może to zabrzmieć jak głos rozżalonej fanki, no ale sorry, jak inaczej to określić?! Kunszt Rafy? Hyhy

Dawać Matki!
Monia
PostWysłany: Sob 19:26, 17 Paź 2009    Temat postu:

Zabrakło paliwa... Sad
Oddychał ciężko, wzrok miał taki dziwny (choć to może być moje subiektywne odczucie xP), pierwszy serwis wprowadzał do gry jak drugi, a drugi jak nie wiadomo który. Głowa bardzo chciała wygrać ale ciało nie dało rady.
Szkoda, bo było blisko. Nieważne czy to 0-40 czy 0-30. Takie okazje trzeba wykorzystywać.
Davy początek miał niedobry, ale z gema na gem podnosił swój poziom i w tie-breaku nastąpiła eksplozja formy. Znakomita gra z jego strony i zasłużona wygrana Wink Atakował balonikowe serwisy Novaka i pognębiał zmęczenie, ganiając go z jednej strony kortu na drugą.

To były bardzo wspaniałe dwa tygodnie w Chinach. Zwycięstwo w "500" i półfinał Mastersa to nie są byle jakie wyniki Very Happy Grę przy tym pokazał dobrą, dająca nadzieję, że jesień na kortach w jego wykonaniu będzie inna niż w poprzednich latach.
Pozostaje teraz życzyć spokojnego wypoczynku, zdrowia na najbliższe tygodnie oraz by nie dołączył do peletonu kontuzjowanych Mruga
Ajde i do zobaczenia w Bazylei! Mr. Green
Nadal W mur Gosz...ten to ma tyle szczęścia, że ja wymiękam :hamster_giveup:
2 runda - luzer Blake
3 runda - Hiszpan Boredo (rodacy zawsze srają w pory jak mają do po drugiej stronie)
Ćwierćfinał - krecz z Ljubo
Półfinał - krecz z Lopezem
Teraz będziemy czytać o cudownej formie Rafy, który odradza się po kontuzji jak feniks z popiołów Rolling Eyes
Typ na finał - krecz lol
Choć po cichu liczę na powtórkę z Miami '08 Hyhy
Wisełka
PostWysłany: Sob 12:59, 17 Paź 2009    Temat postu:

Nie no, kurde jak sie ma 40-0 przy serwisie rywala w 3 secie to trzeba to wykorzystać W mur
Nie było źle... ale to już nie to samo co w Pekinie i 2óch pierwszych meczach w Szanghaju przewala oczami
Czy to zmęczenie, czy jak? Sad Szkoda, już widziałam to coś w łapskach Novaka

(w takim razie Nadal też przegra )

Brawo Matki! Mr. Green
Czyżby Aga też była w finale?

PS. Zarysowany kort najlepszy Hyhy Wiecie może, czy Marat ma w swoim CV podobny wyczyn?
Monia
PostWysłany: Sob 9:11, 17 Paź 2009    Temat postu:

Mi się mecz podobał Very Happy
Nawet podanie znowu żywcem wzięte z WTA było w porządku, bo wprowadziło element dramy Heart Mistrzowskie wymiany rekompensowały całą serwisową mizerię Mr. Green
Multum emocji Novak nam zaprezentował Hyhy Od wrzeszczenia na siebie i do Mariana poczynając na połamaniu rakiety kończąc xD A jakie fajne rysy zostały na korcie

Simon jest bardzo upierdliwym przeciwnikiem Sam Novak na konferencji przyznał, że nie lubi z nim grać Laughing A dokładniej powiedział:
NOVAK DJOKOVIC: The only enjoyment I have is when I'm up a match point and I see the guy cannot reach my ball when I win. That's the only enjoyment I have.

O serwisie zaś wypowiedział się tak:
Q: 1 to 10, how do you rate your service game today? It not seemed that well.
NOVAK DJOKOVIC: Well, in the first three games in the third set, 0.5. (laughter.) And after, generally was 1.2, probably. Laughing

Wkurza mnie tylko, gdy dobry wujek Nole tak bardzo stara się pomóc swoim przeciwnikom Daje się im się rozegrać, a sam wpędza się w kłopoty. Całe szczęście, że potem potrafi się z nich wykaraskać. :hamster_sweatdrop:


Koliusz ma chrapkę na zakwalifikowanie się do Mastersa, więc tanio skóry nie sprzeda. Trzeba wytoczyć najcięższe działa i zakończyć sprawę jak rok temu Twisted Evil
Ajde Nole!

PS. Fryteczki w finale! Hurra
Wisełka
PostWysłany: Sob 7:55, 17 Paź 2009    Temat postu:

No to nie był dobry mecz (i tyle jeśli chodzi o analizę ) może miało na to wpływ zmęczenie? W końcu tempo jest wielkoszlemowe. Ważne, że wygrał!

Felicja... pewnie dziś na fali euforii ugra max 4 gemy. Nadal nie powinien miec z nim problemów i jest szansa na rewanż za wiosenne porażki Twisted Evil

Ajde Nole! szpada
Mes
PostWysłany: Pią 13:41, 16 Paź 2009    Temat postu:

Nie umniejszając Simonowi, ale te jego baloniki doprowadzają mnie do szału.
A Novak z takim wybuchowym charakterem to się nabawi nałogowych skokóe ciśnienia Laughing
Ania
PostWysłany: Czw 20:50, 15 Paź 2009    Temat postu:

Wisełka napisał:


Ale przede wszystkim brawo Matka & Frytka! Mr. Green Gracie jak w WTF, ale pokonanie bliźniaków to jest coś!


Juhuuu :hamster_bigeyes:
Podsumowanie dokładnie wyjęłaś mi z ust Very Happy

No to dalej, jazda! Rock ya

Nie wiem co mogę napisać o Novaku xD Więc tylko Ajde! XD
Monia
PostWysłany: Czw 18:56, 15 Paź 2009    Temat postu:

A nie mówiłam, że teraz w Szanghaju Frytki będą grały dobrze
Brawo panowie! I czekamy na więcej Hyhy

Ljubo to jest boss Mr. Green W Mastersach w tym roku wyniki odnosi co najmniej przyzwoite xD
I dziękuję mu bardzo za wykoszenie Nando Padam
Tak samo dziękuję SoderKingowi za Congę xP

Ajde Nole!
Mes
PostWysłany: Czw 18:32, 15 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Tak, ale nie przeszkadzaj sobie. Możesz wyznać swoje uczucia po raz n-ty! Jestem pod wrażeniem formy Lubego! Miesza w tych jesiennych Mastersach Czyżby ograł Nadala?

Dziękuję Very Happy A więc po raz n - ty ogłaszam, że kocham Ivana!
Gdyby ograł Nadala to chyba postawiłabym mu ołtarzyk.
Dawaj Luby! Twisted Evil

Cytat:
Brawo Novak, gładko, bez straty seta, oby jutro z Simonem było podobnie

Widzisz inną opcję?
Wisełka
PostWysłany: Czw 18:24, 15 Paź 2009    Temat postu:

Tak, ale nie przeszkadzaj sobie. Możesz wyznać swoje uczucia po raz n-ty! Jestem pod wrażeniem formy Lubego! Miesza w tych jesiennych Mastersach Mruga Czyżby ograł Nadala?

Brawo Novak, gładko, bez straty seta, oby jutro z Simonem było podobnie Mruga

Ale przede wszystkim brawo Matka & Frytka! Mr. Green Gracie jak w WTF, ale pokonanie bliźniaków to jest coś!

Davydenko - Stepanek
Stawiam na Radka wariata Hyhy

"Piękny" Lopez - Soderling
Nie ma innej opcji niż wygrana Sody Hyhy

Nadal - Ljubicic
Dla mnie znak zapytania.

Ajde Nole! szpada
Finał b. realny!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group